Dyrektor, który nie może przestać myśleć o rozwoju (i Hajduku)

Damir jest jedną z tych osób, które budzą się w środku nocy z nowymi pomysłami i starają się je realizować w ciągu dnia. Osobiście, ważne jest dla niego, że pracownicy w firmie czują się dobrze, mają do siebie zaufanie i że zawsze otacza go pozytywna atmosfera.

W wolnym czasie spełnia się jako ojciec dla córki Mii, jako mąż dla żony Tamary i jako służący dla buldoga francuskiego Chilli. Lubi wyjść z kolegami na piwo, z niecierpliwością wyczekuje każdego kolejnego meczu Hajduka lub w dalmatyńskim stylu, po prostu rozkłada się na kanapie i próbuje osiągnąć stan zen (czyli po chorwacku tzw. „Fjaka”).

Co dwie głowy, to nie jedna

Podczas podejmowania decyzji zawsze stara się brać pod uwagę opinie współpracowników. Uważa, że zbyt duże ‘ego’ może być największym wrogiem kierowników i firm.

Nie snuj domysłów, udowodnij to!

Nie lubi zbyt wielu domysłów, filozofowania i teorii. Internet jest wspaniały właśnie dlatego, że większość hipotez można przetestować i udowodnić.

Jakość + ilość

Damir uważa, że jakość i ilość nie powinny się wzajemnie wykluczać. Dlatego jest zadowolony z dobrych wyników sprzedaży, a także z każdej pochwały od klienta.

Dobry zespół to klucz do sukcesu

W ciągu zaledwie trzech lat, od chłopaka od wszystkiego, został dyrektorem 30 pracowników. Choć jest to stresująca rola, chętnie ją wykonuje i na pewno się przy tym nie nudzi.

Other team members